Jak zaufać sobie i sile wyższej?

Wcale to nie jest takie łatwe. Wielu z nas w wyniku niezbyt przychylnych wydarzeń, traci nadzieje. Nie ufa sobie, nie ufa innym. Ma żal do Boga/kosmosu/Stwórcy Wszystkiego co Jest, za to co nas spotyka. Po ciężkiej chorobie czy zdradzie, mamy wrażenie, że nie damy rady się podnieść.

Wydaje nam się, że cały świat się na nas zemścił, za jakieś nasze czyny. Szukamy w poprzednich wcieleniach czy wkodowanych programach zapisanych w rodzie. Jest to słuszne i dobre posunięcie, ale nigdy nie rozwiąże naszych problemów w stu procentach. Nie doświadczymy pełnego uzdrowienia danej sfery życia bez zaufania. Przede wszystkim musimy zaufać sobie. Musimy sami dla siebie być najsilniejszą barierą ochroną, najlepszą przyjaciółką i powierniczką. Musimy nauczyć się być tu i teraz. Nie uciekać, ale i nie cofać się. Zbudować siebie od nowa po trudnej sytuacji.

Podsumować wszystkie wydarzenia, które się do niej przyczyniły. Przyjrzeć się. Może tak naprawdę ta trudna dla nas sytuacja, miała być bramą/portalem, do wielkiego szczęścia, którego nasze racjonalistyczne oko jeszcze nie widzi? Warto jest odbudować również relację z Bogiem. Jakkolwiek byśmy go nie postrzegali. Niezależnie czy postrzegamy go jako mędrca z brodą czy jako kobietę przypominającą hinduską boginię. Spróbujmy zbudować na nowo naszą duchową relację z Bogiem. Nauczyć się doceniać to co się wydarzyło. Przyjmować z wdzięcznością doświadczenia, które mamy już za sobą. Za każdą negatywną z pozoru energią, kryje się zawsze dobro i rozwiązanie problemu. Zmieńmy postrzeganie.

Roszczeniowa postawa i uderzanie głową w mur, krzycząc “Dlaczego mnie to spotkało”, raczej nam to nie przyniesie ulgi lub ulga będzie krótkotrwała. Uspokójmy się, wypłaczmy, dajmy sobie czas na poskładanie się na nowo. Pracujmy jak tylko umiemy, by zamknąć książkę z napisem “Przeszłość”. I zacząć na nowo życie z czystą kartą. I zaufaniem. Bo umiejętność odkrywania siebie na nowo i elastyczność, to podstawa do tego, by nasze życie było szczęśliwe. Terapia psychologiczna.