A może by tak zacząć doceniać siebie?

Od małego jesteśmy poddawani ocenom. Mało kto z nas, unika porównywania się czy rywalizacji. Nie umiemy docenić siebie, po prostu, za to, że jesteśmy. Ciężko nam przychodzi powiedzenie sobie czegoś miłego. Gdy doceniamy siebie, czujemy się jakoś „głupio”. Dlaczego tak ciężko przechodzą nam przez gardło słowa, że robimy kawał dobrej roboty?

Czemu, by nie spróbować powiedzieć sobie codziennie coś miłego?

Spróbujmy docenić siebie, swoje ciało. Nasze ciało codziennie wykonuje ogromną pracę. Wszystkie układy w naszym organizmie robią co w ich mocy, by utrzymać nas w zdrowiu. Doceńmy to, że jesteśmy zdrowi. Jeśli chorujemy, doceńmy to, że mamy siłę by walczyć z chorobą. Doceńmy naszą siłę i determinację, by wygrać z chorobą. Doceniajmy każdą naszą prośbę wyjścia ze strefy komfortu. Zamiast budzić w sobie „wewnętrznego krytyka”, doceńmy naszą próbę wyjścia ze strefy komfortu. Podziękujmy swojemu ciału, za jego siłę. Doceńmy nasze drugie połówki, nawet jak nie jest idealnie i nie iskrzy przez 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu. Doceńmy naszych przyjaciół i znajomych, którzy stoją za nami murem. Doceńmy wszystkie zarobione pieniądze, to, że mamy dach nad głową. Za to, że jesteśmy wolni. Po prostu bardziej doceniajmy siebie na każdym poziomie. Bądźmy wdzięczni, tolerancyjni i otwarci. Uczmy się tego. Wdzięczność i zaufanie to inna jakość życia i zmiana na lepsze. Terapia psychologiczna.